Claire, samotna matka przed pięćdziesiątką, wiedzie nudne, monotonne życie. Każdy kolejny dzień niczym nie różni się od poprzedniego. Wszystko zmienia się w momencie, gdy bohaterka odbiera telefon od Beatrice, siedemdziesięcioparoletniej kobiety, która kilka dekad temu była kochanką jej ojca. Szybko okazuje się, że Beatrice jest całkowitym przeciwieństwem Claire, ale obie panie łączy o wiele więcej, niż mogłyby przypuszczać...
Reżyseria słaba, ale kreacje aktorskie obu gwiazd powalają. Okazuje się, że jednak MOŻNA kręcić filmy o bliskiej więzi dwóch kobiet, która nie jest podszyta erotyzmem. To piękne i wydaje mi się, że trudne do osiągnięcia w kinie, które karmi się sensacją i dla którego fantazja kobieta+kobieta rzadko kiedy jest...