Zacznę od miłego zaskoczenia pod koniec filmu, gdy na ekranie, by wiele nie wyjaśniać, ale znawcy serii zrozumieją o co mi chodzi, zobaczyłem zdjęcie wielkiego fwiazdora Hollywood sprzed półwiecza. Klamra jak się patrzy. Film bardzo przyzwoity, dobry, realia Italii lat 70-tych w szerokich planach niesamowite, a...
W kinie na premierze nie było tłumów, ale każdy w ciszy i skupieniu oglądał film. Pozytywne zaskoczenie.
Dobrze się oglądało, trochę przydługi tak jakby na siłę rozciągnięty, jeżeli chcesz obejrzeć ciekawy film z fabułą to polecam, natomiast jeżeli chcesz obejrzeć mroczny horror to zdecydowanie nim nie jest. Nie ma się wrażenia „wow” wychodząc z kina, zabrakło „pazura” w tym filmie według mnie.
Po horrorze oczekuje mega klimatu, napięcia i wewnętrznego przerażenia. Tutaj niestety tego nie ma. 3/4 filmu nie dzieje się nic ciekawego i tak po prostu się to ogląda. W pewnym momencie dostajemy smaczek fabularny żeby wiedzieć o co chodzi i spiąć fabułę ze sobą ( oczywiście wszyscy się tego domyślają od początku )....
więcej
Strata czasu. Tutaj nic nie straszy, Do pierwowzoru nie umywa się. Skąd te pozytywne oceny?
Dla porównania- Zakonnica 2 to arcydzieło, przy tym gniocie, a ma dużo gorsze oceny. To horror ma straszyć, czy ma skłaniać do psychologicznych przemyśleń?
Jakbym nie wiedzial co oglądam to dopiero w jednej z końcowych scen można się zorientować ze mamy do czynienia z filmem serii Omen. Klimat nie ten, muzyka która była rewelacyjna w starych częściach też mocno rozczarowująca. I błędy fabularne. Jakby to traktować jako osobny film to powiedzmy że daje rade, ale jako część...
więcej
Pierwszy z nich to poród. Zauważcie, że ten motyw jest eksplorowany w każdym dobrym horrorze. Pseudoporód w Obcym, jeszczebardziej pseudo poród w The Thing. No nie powiem, film z porodu to największy horror bo prawdziwy :D
Druga rzecz to kościół i wszelkie zakony, sekciarskie stowarzyszenia itp rzeczy. Ten film to...
Nie pamiętam tak słabego filmu, ani nie trzymał w napięciu, ani nie straszył l. Ciężko było wytrzymać donkonca seansu. Odradzam, szkoda czasu
Patrząc po opiniach to zastanawiam się czy oglądaliśmy ten sam film... Wynudziłam się okropnie, kręciłam na fotelu i rozważałam wyjście z kina. Zatrzymała mnie tam tylko chęć poznania jak nawiążą do kolejnych starych części. Dodatkowa gwiazdka za ojca Brennana i to by było na tyle. Jedna scena mnie tylko trochę...