Pewnego razu "okrągli" intelektualiści żyli w małym miasteczku. Byli bystrzy, sprytni, dalekowzroczni i osiągali sukcesy. Przyczyną ich osiągnięć było... połykanie żab. W miasteczku żyli także "kwadratowi" pragmatyczni realiści, dla których dobro było dobrem, zło złem, a połykanie żab olbrzymim obrazoburstwem. I żyli tak bezkonfliktowo do czasu, aż "kwadratowi" odkryli, że "okrągli" połykają żaby...