Ryan Reynolds sięga po jedną z najpopularniejszych komedii świata. Szykuje bowiem nową wersję
"Kevina samego w domu". Film jednak mocno odejdzie od familijnego tonu oryginału. Projekt nosi bowiem tytuł
"Stoned Alone" i zostanie zrealizowany z myślą o kategorii R.
Reynolds na razie jest tylko producentem obrazu, ale nie jest wykluczone, że również w nim wystąpi. Scenariusz przygotowali
Kevin Burrows i
Matt Mider (
"Męska paczka"). Za kamerą stanie
Augustine Frizzell - aktorka, której reżyserski debiut
"Never Goin' Back" miał swoją premierę na tegorocznym festiwalu
Sundance.
Nowy Kevin będzie dwudziestoparolatkiem, który w zasadzie nie robi nic poza uprawą i paleniem marihuany. Jak bohater oryginału, tak i on zaśpi i nie zdąży na lot. Skoro został na święta sam w domu, pozostało mu tylko jedno - zamierza spędzi ten czas na paleniu marihuany. Wkrótce jest już na takim haju, że dostaje ataku paranoi. Przekonany jest, że ktoś chce się włamać do jego domu. Na nieszczęście okazuje się, że tak rzeczywiście jest. Niemyślący trzeźwo bohater postanawia stanąć w obronie domostwa...
"Stoned Alone" oczywiście powstanie dla 20th Century Fox.