Sama zapowiedź już mi się podoba:
„Ewa jest dyrektorką interwencyjnego ośrodka preadopcyjnego, która szuka nowych rodziców dla porzuconych dzieci. Jest wulkanem energii i postrachem miejskich urzędników. Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych, potrafi wyważyć każde drzwi i nagiąć każdy przepis dla dobra dzieci ze swojego ośrodka”.
Czyżbyśmy od pewnego czasu doświadczali/ły zmiany w polskim kinie, w którym to zaczynają pojawiać filmy ze współczesnymi wzorcami kobiecości? Pani Magdalena świetnie pasuje mi do roli silnej i samodzielnej kobiety. Jak na ten moment zdecydowanie jest to mój faworyt z całej masy jesienno-świątecznych romansideł. Czasem człowiek ma potrzebę się nastroić ale jak zobaczę jeszcze jeden film z panią szukającą swojego księcia do pocałunku o północy to chyba zejdę
Hahah, dobre podumowanie. Ja też mam dosc takich romansideł, ten film zapowiada cos więcej.
powiedziałem mojej dziewczynie, że jak chce iść na świąteczny film to niech wybierze ten! haha
nie mniej książę chyba tez się tam pojawia ;) ale zobaczymy dziś, bo wybieram się wieczorem :)
Ja już po... Magia Świąt jest. I to prawda kobiety we współczesnym kinie są coraz silniejsze. Podoba mi się to :)
TVN to jednak pewien stan umysłu... I jak czytam te pochlebstwa pod adresem tego przeciętnego filmu, to się zastanawiam, czy ja na pewno widzialem ten sam film? A może po prostu jestem wolny od mainstreamowej indoktrynacji, której jak widzę dało sie ponieść wielu uczestnikow tego forum. Krótko: TVN-u nie oglądałęm od dawna i nie ogladam obecnie, więc pewnie jestem wolny od sposobu pojmowania świata zawartego w tamtejszych filmach, serialach i paradokumentach. Podobnie jest zresztą z netflixem, aż się włos na głowie jeży jak pomyśleć, że sa to jednak media opiniotwórcze. Manipulacja i pranie mózgów postępuje w zastraszającym tempie.
Wymyślić konkretny realny pokarm, krok po kroku jak dojść do celu, a potem go realizować, konsekwentnie i wytrwale, reagując elastycznie na nieprzewidziane wcześniej okoliczności.
No i tak prywatnie poleciłbym zacząć od poszukania dobrego wsparcia, np. zaczynając od pana Muska- on stosunkowo niedaleko organizuje misje, możliwe że byłby zainteresowany podrzuceniem i zaliczeniem dwóch planet za jednym zamachem ^_^
Nie będziesz wiedzieć póki nie spróbujesz.
Powodzenia!