powstała cała muzułmańska dzielnica?
no wlasnie mialem wrazenie ze nieporadnosc tych policjantow ukazana w tej scenie byla wrecz dla nich osmieszajaca
Faktycznie! To najbardziej irytujacy fragment filmu (a moze i w realu?). Najpierw gigantyczny sztab sluzb i priorytetowe przeciez sledztwo z terroryzmem w tytule, a tu chaotyczna akcja osaczania dwoch glownych podejrzanych. Ta policja, mimo wspolczesnej techniki (GPS, komorki, internet, lacza satelitarne, etc.) jakas taka "niedoinformowana" i bez koordynacji; wszyscy strzelaja na oslep, nikt nie moze trafic dwoch podjaranych mlodzieniaszkow (a policjanci w USA tyle godzin cwicza na strzelnicach!). W dodatku zamachowcy rzucaja sobie przez kilka minut dynamitem w radiowozy jak zgnilymi jajami i nikt po "profesjonalnej" stronie nie wyciaga z tego wnioskow... No i ten stary glina, co to zachodzi najbardziej poszukiwanych przestepcow od tylu, i jakos nikt o tym wczesniej nie pomyslal... Jesli to na faktach, to film raczej obnaza rozne bledy, niedociagniecia tudziez prozaiczne partactwa (amatorke) kilku sluzb, z ktorych potem zwyklismy wylawiac "herosow" w kinie klasy B i C.
Miałem na myśli "powstała jako zryw do boju, zbuntowała się, zaczęła walczyć", a nie to że jest, bo jest ich wiele w różnych miastach na całym świecie.
Podobny komentarz dalam na Zalukaj. Dwoch wymoczkow bezmozgich z gilami pod nosem a taki sztab specow i taka oblawa. Roztargnione dzialania wymoczkow, zero planu. Nawet miasto zamkneli. Film super ale ci terrorysci to zadni spece ani wyszkoleni terrorysci bo glupota az kipi. A taki ogrom specow w dzialaniu a i tak dlugo to trwalo. No tyle, ze bombami walili to troche tlumaczy powage sutuacji. No i co ten policjant robil sam na sluzbie??? A zone terrorysty to jakis zart chyba, ze nie potraktowali odpowiednio. I taka dalej sobie zyje i kipi nienawiscia do amerykanow i reszty swiata i malego terroryste wyhowuje. Zguba nas czeka jak tak dalej bedzie. Rozumiem, ze nie sa w stanie jej udowodnic, ze cokolwiek wiedziala?? To co to za sluzby. Ehhh
Bo Jankesi wpadli w paranoję poprawności politycznej. Ruszysz islamistę to natychmiast zostaniesz uznany za islamofoba, a więc za niepostępowego i to będzie twój koniec w społeczeństwie. Kiedy po jakimś innym zamachu terroryści zostali zastrzeleni to policjanci bali się zameldować, że to byli muzułmanie, bo czuli, że zostaną uznani za rasistów. Teraz ta nawrócona kretynka pewnie naopowiada córce, że jej ojciec był wielkim bojownikiem przeciwko złemu Zachodowi i powinna pójść w jego ślady. Sami zakładają sobie pętlę na szyję. Nie idźmy w ich ślady.