Takiego czarnego charakteru jak Tavington niełatwo znaleźć w innych filmach. Prawdziwy, old-schoolowy Darth Vader - bezwzględny i okrutny, nie zawaha się strzelać do dzieci, ani spalić kościół. Do tego jest świetnym szermierzem (Gibson musiał użyć podstępu żeby go pokonać). Filmowi daję "ósemkę", mógłbym więcej tylko...
więcejCo to za walki gdzie każdy stoi jak idiota naprzeciw wrogowi, który właśnie w niego mierzy?
Może ktoś z was czytał gdzieś o tym jaki to miało sens?
Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych ról Jasona Isaacsa. Wiadomo, że czarny charakter jest łatwiej zagrać, ale to co on stworzył, to dla mnie po prostu cudo!!!
"Typowo amerykański film", patos, gloryfikacja bohaterów, propaganda... Zaniżane oceny dlatego, iż film ten nie przedstawia w 100% realiów tamtych czasów, wynosi na piedestał tych którzy walczyli o niepodległość Ameryki, szufladkuje nacje na tych ZŁYCH i DOBRYCH.
Ciekaw tylko jestem jak te same osoby reagują na...
film, pomijając patos... itp itd, Gibson znakomity w swojej roli, dobrze zrealizowane sceny bitewne, arcydziełem obraz nie jest, ale sprawdza się jako widowiskowe kino historyczne
ha ha ha ha ha ta współczesna amerykańska poprawność potrafi wykrzywiać historię do granic możliwości
Piękny film, bardzo fajnie się ogląda, mimo tego, że prawie 3 godz. trwa. Jakoś za Gibsonem nie przepadam, ale tu wyjątkowo mi się podobał.
Po kolejnym, uważniejszym obejrzeniu filmu podwyższyłem mu ocenę. Wcześniej jakoś nie zrobił na mnie zbyt wielkiego wrażenia, więc dałem mu 6, ale po kolejnym seansie muszę stwierdzić, że jednak zasługuje na 8. Można go porównać do "Walecznego serca", z którym co pewnie już tu zauważano wiele go łączy. Wiem, że jest...
więcejPatriota to nie Django w czasach wojny Amerykanów o niepodległość. To film, no właśnie, o ojcu który przez tragedię rodzinną idzie walczyć i pomścić syna. Oczywiście przyświeca mu głównie zemsta za syna, ale ta ''wolność'' z biegiem czasu też ma dla niego znaczenie. Zemsta jest uczuciem osobistym ale jakim prawdziwym,...
więcejLudzie przecież ten film opowiada o walce Amerykanów o niepodległość, to jaki ma być jak nie amerykański?Może japoński albo najlepiej polski? Weźcie, się ogarnijcie. Jak motywem przewodnim filmu jest walka o swój kraj, to chyba musi ten film opowiadać właśnie o tym kraju. A zwracam na to uwagę, bo wielu tu już takich...
więcejPlasuję go w pierwszej dziesiątce moich filmów i nie mam właściwie do czego się doczepić. Wartka akcja trzymająca właściwie przez całą długość filmu. Mimo dramaturgii rodziny, która znalazła się w polu działań bitewnych, nie brakuje również scen zabawnych z życia jej członków. Film przedstawia wojnę Amerykanów z...
Zastanawiam się, czy Amerykanie mają jakiś kompleks, czy po prostu są tak infantylni i głupi, żeby tworzyć, i co gorsze, oglądać takie filmy. Ja np. bardzo lubię filmy historyczne, bo mogę się trochę dowiedzieć o tamtych czasach i przeżyć bezstresową lekcję historii. Ale z drugiej strony nienawidzę, gdy twórcy traktują...
więcejA jak już są to jakaś tandeta bez polotu. No może poza Potopem, ale ile można oglądać Potop? Odnoszę wrażenie że w obecnych czasach to nie ma nawet co marzyć o czymś nowym i tak budującym. Jaki rząd taka narracja historyczna.
Anglicy nie zachowują się jak wyszkoleni żołnierze, tylko jak kukły treningowe.
Poza tym, czy ktoś jeszcze zwrócił uwagę na to, że przed walką tuż po przybiegnięciu na miejsce zasadzki superman Martin jest zdyszany i cały mokry od potu, a jego synowie - kilkuletni chłopcy (którzy dotrzymali mu kroku!...) właściwie...
O historii amerykańskiej niepodległości trzeba było opowiedzieć z patosem po amerykańsku bo jakżeby inaczej :-P stąd Emmerich był najlepszym wyborem do zrealizowania tego „ambitnego” celu bo spod jego rąk wyszedł parę lat wcześniej tandetny Dzień Niepodległości i to do tego stopnia tandetny i zalany amerykańskim...