Choć film tytułem obiecuje dusze i przebudzenie, niestety nie ma w nim ani dusz, ani niestety przebudzenia. Są za to dwa duchy i jeden demon, niewykluczone jednak, że to tylko halucynacje przerażonych, rozhisteryzowanych bohaterów. Produkcja jest dowodem na to, że sztuką jest połączyć takie gatunki filmowe jak horror i mind-fuck. Twórcom "Przebudzenia dusz" to się zdecydowanie nie udało.
więcej