I w życiu również od nich nie stroni. Wielki szacunek za to, że w ostatnim filmie przemycił kwestię przygarnięcia pieska z ulicy i pokazał, że prawdziwy przyjaciel w biedzie nie zawiedzie.
Widać, że kocha zwierzęta, a one jego. Bardzo naturalnie ten wątek wyszedł.
Dorociński od lat propaguje adopcję piesków i jeździ pomagać w schronisku. Dobrze, że nareszcie w filmie ta jego postawa została pokazana.
Najlepszy duet w tym filmie - Dorociński i ten skubany pieseł :D