Nie ;) jeżeli już teraz Cię irytuje to pózniej będzie tylko gorzej, w drugim sezonie jest zadufany w sobie baaardzo i te rozterki sercowe.. Ale uważam, ze jest hot więc mi nie przeszkadza ;)

pozostaje tylko jak najmniejsze zwracanie uwagi i oglądanie 2 sezonu bo jest świetny, lepszy niż 1 :) A wydaje mi się, że Ragnar zaczyna tam odrywać coraz mniejszą rolę :)

fajny serial, drugi sezon wydaje sie byc lepszy niz pierwszy, ale Travis Fimmel-Ragnar gra wedlug mnie kiepsko. wypada najgorzej z calej obsady. rozchodzi mi sie glownie o mimke twarzy,ktora jest strasznie irytujaca. cos tam probuje pokazac jakis grymas ale jakos nie wychodzi. no ale moze ja sie nie znam :)

Dużo osób zwraca uwagę na jego mimikę, mi w sumie to nie przeszkadza. Tak jak napisałam wcześniej jego postać nie jest już w centrum tak jak to było w 1 sezonie, przynajmniej mi się tak wydaję. Bardziej skupiam się na innym postaciach, bo po prostu są ciekawsze :)

i właśnie ta mimika jest zajebista, nie zdradzająca uczuć, za każdym razem wygląda tak jakby szydził ze swojego rozmówcy. Dobrze

Fajne było to co zrobił (nie wiem jak to nazwać) w odcinku 9 do Flokiego kiedy mówili o zaufaniu :D

ja np jak go oglądam to mam momentami wrażenie, że jest całkowitym psychopatą. wedle mnie świetnie zagrana rola :)

właśnie tak Zajebiście

potwierdzam Hashu_. Ja nie wyobrazam sobie innego Ragnara, świetnie gra swoją rolę!

Zgadzam się, jak dla mnie jest dokładnie taki jak powinien być ;)
W końcu trzeba mieć w sobie pewną dozę szaleństwa, żeby zdobyć się na czyn, którego nikt inny do tej pory nie dokonał.
I jego oczy są genialne :D

zgadzam sie, ogladalam 'braci oodie' z jego udzialem i mialam wrazenie ze z kolesiem cos nie tak :) mam to samo ogladajac go w' wikingach' super wkomponowane w postac ragnara:)

Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!! Kur... nieeeeeeeeee!!!!

Dlaczego... dlaczego...


Co to u świętej, garbatej, psiakrew nędzy jest "mimika twarzy"?!

CO TO JEST się pytam? Czy zwykle mówicie: "ziewnięcie ustami" (bo przecież ziewać można też jądrem), "obserwowanie oczami" (bo przecież do obserwacji służy też język) czy "chodzenie nogami" (ponieważ na ogół poruszamy się na rękach, więc trzeba ZAZNACZYĆ, że tym razem wyjątkowo chodzi nam o kończyny dolne)???

Nie ma czegoś takiego jak "mimika twarzy". Psiakrew! Mimika to produkcja mięśniowa twarzoczaszki i tyczy się wyłącznie twarzy. Nie mówi się o mimice odbytu... bo tylko TWARZ ma mimikę. Mimika = znaczy tyle samo co ruch mięśni twarzy.

Jak jeszcze raz ktoś powie mi, że "poszedł do sklepu, a bynajmniej mu się tak wydawało" (bynajmniej to NEGACJA, a nie synonim dla "przynajmniej"), albo, że jakiś aktor ma kiepską "mimikę odbytu"... to przysięgam, dostaniecie serią z shotguna w twarz, a jej resztki będą spływały BYNAJMNIEJ nie po stole.

Haha, świetnie to napisałeś :D

bahahahaha PIĘKNE! :D uczyniłeś mój dzień weselszym ;D

Sprawia wrażenie upośledzonego. Życzę mu zejścia od początku serialu. Pozdrawiam serdecznie.

Właśnie ten jego cynizm,mimika tworzą tą postać jest genialny!!

gdzies wyczytalem, ze jego mimika , gesty twarzy wzorowane sa na roli androida granego przez Rutgera Hauera, polecam slawny monolog z Blade Runner, jest to szkola aktorstwa pewnej legendarnej postaci ze swiata filmu o polsko brzmiacym nazwisku (przypomni ktos?)

https://www.youtube.com/watch?v=NoAzpa1x7jU od 1:47